II Festiwal KOLEJ W MINIATURZE,18-19.III. SOSNOWIEC 2017

Prawdziwa kolej

Atrakcją miejsca – Technikum nr 4 Transportowego w Sosnowcu, gdzie Festiwal się odbywa, są eksponaty
i charakterystyczne dla kolei akcesoria stanowiące dydaktyczne wyposażenie szkoły. Na szkolnym podwórzu dumnie stoi najcięższy polski parowóz Ty51-133, w salach dydaktycznych znajduje się przykładowe wyposażenie nastawni, urządzenia sterowania ruchem kolejowym – semafory, tarcze i wskaźniki, jest nawet potężny odbierak prądu zwany pantografem. Największą atrakcją dla amatorów realnej kolei była i jest możliwość poprowadzenia prawdziwej lokomotywy. Stanowisko symulatora, w tym roku przygotowane przez kolegów z oświęcimskiego klubu „Piętrusek”, było oblegane na okrągło, w każdy dzień od pierwszych do ostatnich godzin trwania Festiwalu. Po bardzo cierpliwym wystaniu w długiej kolejce, można było zasiąść przed pulpitem wyjętym z prawdziwej lokomotywy ET41 i pod okiem instruktora wciskając przyciski, przełączniki, ruszając nastawnikiem zobaczyć na ekranie, jak lokomotywa reaguje, nabiera prędkości i przemierza trasę. Frajda przeogromna, na którą cierpliwie w kolejce stali amatorzy w każdym wieku, dzieci, młodzież, dorośli i dziadkowie.


fot. Kamila Kotusz - Agencja Gazeta


Wąskotorowa Kolej Polowa 5”

Kolejka ta, mimo pomniejszenia do rozstawu szyn 5 cali (127 mm) pozostaje tak duża, że można nią jeździć. Twórcy kolejki w tej skali, Andrzej Godlewski i Michał Augustynowicz na szkolnym korytarzu-łączniku między budynkami ułożyli 20 metrów patentowych torów, ustawili lokomotywę z wagonami i wozili nią chętnych.
Z przejażdżki najbardziej cieszyły się dzieci, a z nimi rodzice, którym udało się do kolejki dopchać i na nią dziecko posadzić. Najmłodsze miało 6 miesięcy! Starsi podziwiali kunszt wykonania lokomotyw – 2-osiowego „dizelka” i pomniejszonego w skali 1:6 parowozu kolei polowej Brigadenlok, popularnie zwanego HF-ką. Model napędza silnik elektryczny, ale ma też zainstalowany kociołek parowy generujący efekty wizualne i dźwiękowe pracy silnika parowego. Kolejka polowa do jazdy okrakiem okazała się wielką atrakcją, której nawet znaczną część opisu poświęciła w poniedziałkowym podsumowaniu Festiwalu Gazeta Wyborcza. Niestety, w tym roku mogła bawić gości tylko w sobotę.


fot. Marcin Kapica


fot. Marcin Kapica


fot. Marcin Kapica







fot. Remigiusz Majewski "Remaj12"


fot. Remigiusz Majewski "Remaj12"